06-07-2016, 07:05 AM
Ten wpis dedykuję Xaweremu z forum Multipaśko i innym fanom map .
--------------------------------------
Kiedyś dawno , dawno temu zadałem publicznie takie pytanie
SKĄD PRZYCHODZISZ LICZBO ?
I jak się tak zastanowić nad tym to trudno jest dać odpowiedź na tak zadane pytanie jeśli chodzi o gry wielo-liczbowe czyli inne niż ruletka . Bo tam mamy pewność jeden do jednego że jedna kulka najpierw wpadła TU a potem TAM .
W naszych grach niemożliwe jest stwierdzić pozycyjnie jaką drogę przebywają liczby .I im więcej liczb tym stopień trudności takiego określenia jest większy .
Możemy jedynie pójść na zgniły kompromis że, za dobrą monetę przyjmujemy to co w uproszczeniu sami wykreślimy , narysujemy czy jak tam zwał na tzw mapach. Lecz do rzeczywistych losowań naprawdę ma się to ni jak .
I to że komuś przez jakiś czas udaje się coś wytypować z map to może być przypadek , który w większości da się wyliczyć a więc i wyjaśnić chwilowe powodzenie.
Nie pomoże ani układ sortowany map ani nie sortowany .
Jest jeszcze do omówienia pewna praktyka używania map czyli typowanie ze skosów, układów "V"i i innych układów wzrokowo ogarnianych przez typujących .
Może uda mi się o tym napisać innym razem.
W konkluzji chciałbym przypomnieć wszystkim fanom map że mamy tu do czynienia ze zjawiskami losowymi a więc nieprzewidywalnymi z precyzją jaka jest wymagana do tego aby coś ugrać .
Wniosek trzeba poszukać innej drogi .
P.o.z
--------------------------------------
Kiedyś dawno , dawno temu zadałem publicznie takie pytanie
SKĄD PRZYCHODZISZ LICZBO ?
I jak się tak zastanowić nad tym to trudno jest dać odpowiedź na tak zadane pytanie jeśli chodzi o gry wielo-liczbowe czyli inne niż ruletka . Bo tam mamy pewność jeden do jednego że jedna kulka najpierw wpadła TU a potem TAM .
W naszych grach niemożliwe jest stwierdzić pozycyjnie jaką drogę przebywają liczby .I im więcej liczb tym stopień trudności takiego określenia jest większy .
Możemy jedynie pójść na zgniły kompromis że, za dobrą monetę przyjmujemy to co w uproszczeniu sami wykreślimy , narysujemy czy jak tam zwał na tzw mapach. Lecz do rzeczywistych losowań naprawdę ma się to ni jak .
I to że komuś przez jakiś czas udaje się coś wytypować z map to może być przypadek , który w większości da się wyliczyć a więc i wyjaśnić chwilowe powodzenie.
Nie pomoże ani układ sortowany map ani nie sortowany .
Jest jeszcze do omówienia pewna praktyka używania map czyli typowanie ze skosów, układów "V"i i innych układów wzrokowo ogarnianych przez typujących .
Może uda mi się o tym napisać innym razem.
W konkluzji chciałbym przypomnieć wszystkim fanom map że mamy tu do czynienia ze zjawiskami losowymi a więc nieprzewidywalnymi z precyzją jaka jest wymagana do tego aby coś ugrać .
Wniosek trzeba poszukać innej drogi .
P.o.z